JAK WŁAŚCIWIE ZADBAĆ O STOPY DZIECKA? część 1
Ze statystyk wynika, że 80% dzieci rodzi się ze zdrowymi stopami i niestety tylko 20% osób dorosłych jest posiadaczami stóp zdrowych. Przy tak drastycznej zmianie proporcji pomiędzy narodzinami a dorosłością nie tylko warto zastanowić się jakie czynniki wpływają na tę zmianę, ale również i przede wszystkim jak zadbać o stopy od pierwszych dni pojawienia się na tym świecie.
Na rodzicach i opiekunach maluchów ciąży niesamowita odpowiedzialność za prawidłowy rozwój i zdrowie swoich pociech. Tak jak w dorosłym życiu tak również w dzieciństwie nie przykłada się często wystraczającej wagi do stanu zdrowia stóp. A to niestety wielki błąd! Zły stan stóp, to nie tylko dolegliwości bólowe, dyskomfort, ale również problemy z kolanami, biodrami, kręgosłupem oraz niewłaściwa postawa ciała.
Jak zawsze w tematach zdrowotnych lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Dotyczy to również stóp. Jeśli choć trochę zapoznamy się z tematem biomechaniki, motoryki i higieny stóp tym łatwiej będzie nam właściwie zadbać i pilęgnować stopy dziecka.
Na początek należy zwrócić uwagę na przełamanie pewnego stereotypu, który niestety pokutuje jeszcze w polskim społeczeństwie. Stopy to często temat tabu, częściej je zakrywamy niż pokazujemy światu… Wstyd, przyzwyczajenie, wychowanie? Różne przyczyny mogą na to mieć wpływ i bardzo ważną rzeczą od maleńkości jest budowanie pozytywnych relacji ze swoimi stopami. Poznanie nie tylko ich funkcji i roli w organizmie, ale również zadbanie o nie tak, aby były chlubą, a nie skrywanym elementem naszego ciała.
Co warto więc wiedzieć na temat stóp dziecka, aby właściwie o nie zadbać?
Biomechanika i motoryka stóp dziecka.
Jeżeli stopa dziecka nie wykazuje wrodzonych deformacji, nie daje dolegliwości bólowych, nie sprawia problemów przyczyniających się do trudności w poruszaniu się i nie posiada innych wad, do 6 roku życia przestrzegając poniższych zasad powinno się pozostawić ją w spokoju dbając o nią i bacznie obserwując.
Noworodek przychodząc na świat powinien jak najczęściej mieć bose stópki (jeśli temperatura na zewnątrz na to pozwala). Stópki malucha potrzebują w tym okresie różnorodnych bodźców dlatego dobrze jest je masować, głaskać, całować i absolutnie nie krępować ich zbyt obcisłymi skarpetkami, za małymi ograniczającymi śpioszkami i broń Boże bucikami! Nóżki noworodka są w tym czasie zupełnie naturalnie wygięte w literę O (fizjologiczna, naturalna szpotawość kończyn) ze zgiętymi nieco kolanami, a stópki posiadają poduszeczkę tłuszczową i nie mają ukształtowanych sklepień. Z każdym tygodniem stópki są bardziej ruchliwe i przenigdy w żaden sposób nie należy tej ruchliwości i wolności ograniczać.
Dużym błędem popełnianym w okolicach pierwszego roku życia dziecka jest nakłanianie go do zrobienia pierwszym kroków. Nigdy nie powinno się przyspieszać procesu chodzenia, powinien on pojawić się samoistnie i naturalnie. Niepokój powinien pojawić się kiedy dziecko w okolicach 18 miesiąca życia jeszcze nie chodzi, konieczna jest wtedy konsultacja z lekarzem specjalistą (ortopedą). W okresie pierwszego roku życia stopa dziecka charakteryzuje się się wciąż posiadaniem poduszki tłuszczoweji i choć ma formę przypominającą płaskostopie, to jest to tzw. płaskostopie fizjologiczne, naturalne i niegroźne. Stopa nadal nie ma wyraźnych sklepień, posiada luźny aparat więzadłowo-mięśniowy i brak stabilizacji stawu skokowego. Chrząstki stóp są miękkie, postać szkieletu kostnego przyjmują one w okolicach 6 roku życia, a wraz z ukończeniem wzrostu kostnego (pomiędzy 12 a 14 rokiem żcyia) przyjmują ostateczną formę. Dziecko w początkowej fazie chodzenia rozstawia również szeroko kończyny. Tą kwestią także nie należy się przejmować, gdyż jest to jedynie naturalna forma utrzymania przez nie równowagi.
Również w tym czasie jako wyposażenie pojawia się w domu chodzik. I choć wyręcza on wielu rodziców, to niestety pozornie służący do nauki chodzenia powinien on zniknąć całkowicie z wyposażenia. Chodzik bowiem uniemożliwia dziecku opanowanie naturalnych ruchów lokomocyjnych.
W okresie kiedy dziecko zaczyna stawiać pierwsze kroki powinno mieć swoje pierwsze buty (absolutnie nie wcześniej!). Są one niesamowicie ważne. Powinny być one przede wszystkim nowe, lekkie, wykonane z naturalnych tworzyw, zapewniające swobodę, wygodne, relatywnie miękkie, z szerokim czubkiem. Całkowitym mitem są dziecięce buciki usztywniające staw skokowy czy też posiadające tzw, obacas Thomasa (uniesienie tyłostopia o ok.5mm). Takie buty mogą przynieść jedynie szkodę dziecku.
W wieku ok. 2 lat ustępuje naturalnie szpotawość kończyn dziecka (kształt litery O) przeradając się często w koślawość (kształt litery X). Stopa nadal posiada poduszeczkę tłuszczową. Dziecko w tym czasie powinno często chodzić boso, ale tylko po naturalnych powierzchniach jak trawa czy piasek odbierając w ten sposób całą gamę bodźców sensorycznych.
W okolicy 4tego roku życia zanika poduszeczka tłuszczowa stóp i odsłania się sklepienie podłużne. Czasami w tym wieku mamy jeszcze do czynienia z koślawością kończyn (litera X). Z reguły fizjologiczna koślwość kończyn i płaskostopie fizjologiczne zanikają w okresie 4-6 roku życia, później u dziewczynek niż u chłopców.
W okolicach 6 roku życia stopa dziecka powinna mieć już wyraźnie zarysowany łuk podłużny, stopy bez płaskostopia i kończyny dolne bez koślawości (litera X). Wtedy też można ją dokładnie zdiagnozować i określić czy fizjologiczna, naturalna koślawość i płaskostopie nie przekształciły się w koślawość i płaskostopie utrwalone. Pojawienie się tych anomalii często towarzyszy rownież nadwaga, deformacje, urazy oraz brak ruchu i noszenie nieprawidłowego obuwia przez dziecko.
W wieku 7 lat ukształtowany zostaje stały charakter wzrorca chodu u dziecka, jego stopa jest już wyraźnie zarysowana a stawy kolanowe są ustawione w prawidłowej osi. Dzieci w tym wieku zwykle rozpoczynają również aktywność sportową, gdzie dobór amortyzującego i wygodnego obuwia zdecydowanie wiązanego niż na rzepy jest niezmiernie ważny. Nie należy zapominać również o kontroli nadpotliwości stóp.
Wszelkie anamolia odbiegające od wyżej opisanej charakterystyki oraz wszystkie aspekty, które w jakikolwiek sposób są niepokojące należy natychmiast skonsultować z lekarzem specjalistą. W ok. 3-4% przypadków już noworodki potrzebują takiej konsultacji, ale wynika to często z wrodzonych deformacji (np. stopa końsko-szpotawa).
Poza aspektami biomechanicznymi i motorycznymi związanymi ze stopami i kończynami dolnymi dziecka, należy zwrócić rónież uwagę na aspekt podologiczny.
Już niedługo druga część artykułu poświęcona głównie: Pielęgnacji i podologii stóp dziecka. Zapraszamy za tydzień!